Według WHO ponad 80 proc. nastolatków nie jest obecnie wystarczająco aktywnych fizycznie. Raporty Światowej Organizacji Zdrowia biją na alarm, zwracając jednocześnie uwagę, że zamiłowanie do sportu kształtuje się w dzieciach już na etapie pierwszych lat życia. Zbliża się lato – a to doskonały czas na aktywność na świeżym powietrzu. Wyślij dziecko na obóz z zajęciami sportowymi! Zrobisz mu tym ogromną przysługę.
Mam to szczęście, że od najmłodszych lat spędzałem czas aktywnie, dużo przebywając na świeżym powietrzu. Takie były czasy, taka sytuacja i „taki klimat” – uroki lat 90. Dzisiejsze dzieciaki otrzymują tyle bodźców ze świata wirtualnego, że ten realny przestaje je już kręcić i zwykłe ganianie za piłką staje się mało atrakcyjne. Czy jednak musi tak być?
W najnowszym raporcie, WHO zwraca uwagę na to, że dzieci, nawet te najmniejsze, zbyt dużo czasu spędzają w pozycji siedzącej, przed ekranami telewizorów, komputerów i smartfonów. Ogromną rolą rodziców i opiekunów jest sprawić, by dziecko chciało wstać z wygodnego fotela i zainteresowało się czymś więcej niż obrazami podawanymi przez ekran.
Obóz sportowy dla dzieci i młodzieży – moc atrakcji
Jak zachęcić dzieci do aktywnego spędzania czasu? Najlepiej zapewniając im masę atrakcji – innych niż te, które są dla nich dostępne na co dzień. Wyjazdy wakacyjne takie jak kolonie i obozy są zawsze czymś innym i nowym. A z uwagi na to, że aktywność jest zdecydowanie zbyt mało obecna w życiu dzieci szkolnych i nastolatków, zachęcam do wysyłania pociech na obozy z zajęciami sportowymi: sportowe lub sportowo-rekreacyjne.
Mnie każdego roku możecie spotkać na obozach organizowanych przez Klub Pływacki Koziegłowy – zimą jeździmy z dziećmi na narty, latem na obozy sportowe i sportowo-rekreacyjne, gdzie większość atrakcji związanych jest z wodą. Każdy obóz planujemy tak, by zapewnić dzieciom możliwie dużo atrakcji, by każdy z uczestników znalazł coś dla siebie i spędził ten czas aktywnie. Latem są kajaki, rowery, pływanie, ale też biegi patrolowe, zawody sportowe i mnóstwo innych aktywnych zajęć, które sprzyjają integracji. Dzięki temu dzieci nawet nie zauważają kiedy mijają im całe dnie: na świeżym powietrzu, aktywnie, z daleka od… ekranów! Zasadą na wyjazdach jest bowiem brak telefonów 🙂 Telefony dzieci dostają tylko wieczorem, na czas rozmów z rodzicami.
Wiem, że wiele dzieci, które jeździ z nami zaraża się miłością do sportu. Zapisują się do Klubu na treningi pływackie, chodzą na inne zajęcia sportowe. Niektórzy, wiedząc o tym, że trenuję z triathlonistami, dopytują o tą i inne dyscypliny łączące w sobie kilka sportów. To jest ogromna radość – zarażać młode pokolenia miłością do sportu 🙂
Nie czekaj, wyślij w te wakacje dziecko na obóz z zajęciami sportowymi! Zrobisz mu tym ogromną przysługę 🙂