Co roku z utęsknieniem czekam na nadejście zimy, gdyż to oznacza, że już wkrótce wyjadę na stoki, by szusować na nartach i uczyć tego niezwykle przyjemnego sportu. Ja nauczyłem się jazdy późno, już w dorosłym życiu. Jako instruktor narciarstwa, który co roku wprowadza do zimowych sportów również tych najmłodszych, wiem jedno – najlepiej nauczyć się jazdy na nartach jak najszybciej. Jeśli chodzi o narty, prawdą jest, że czego Jaś się nauczy, to Jan na pewno będzie umiał… i kochał przez całe życie!
Kiedy zacząć naukę jazdy na nartach?
Na zajęcia z instruktorem można wysłać już nawet 3,5-4-letnie dziecko. Wszystko zależy jednak od indywidualnego rozwoju fizycznego, ale też charakteru malucha. Są dzieci, z którymi naukę można rozpocząć spokojnie jeszcze przed 4. urodzinami. Są też takie, z którymi lepiej poczekać, aż skończą 5-6 lat.
Najważniejsze jest, by pierwsze kroki na nartach dziecko stawiało z instruktorem, który potrafi dostosować tempo szkolenia do indywidualnych umiejętności malucha. A ponadto wie, jak sprawić, by jazda na nartach sprawiała dzieciakowi radość, a nauka była przede wszystkim zabawą – a przecież o to w tym wszystkim chodzi 🙂
To szczególnie trudne dla wielu rodziców – zostawić dziecko na godzinę pod opieką obcego człowieka. W przypadku przedszkolaków, pierwsze zajęcia mogą jak najbardziej odbywać się z rodzicami, by nauka jazdy na nartach nie wiązała się ze zbyt dużym stresem. Ale już od 2-3. zajęć konieczne jest, by dziecko zostało sam na sam z instruktorem. Rodzice mogą obserwować postępy z ukrycia 😉
Dlaczego łatwiej uczyć jazdy na nartach dzieci niż dorosłych?
Dzieci mają w sobie ogromną chęć poznawania nowego i nie czują obawy przed porażką. Dlatego dużo łatwiej uczyć je sportów takich jak narciarstwo. U boku doświadczonego instruktora, nawet pierwsze upadki w śnieg będą dla malucha zabawą.
Nauczenie poprawnej technicznie jazdy w przypadku dorosłych jest zdecydowanie trudniejsze. Dzieci działają instynktownie, łatwiej uczą się poprzez obserwację. Pomaga również mniejsza świadomość: dziecko nie boi się upadków. Warto również pamiętać, że maluchy jeżdżą zdecydowanie wolniej niż dorośli, a przez niski wzrost nawet jak upadają, to dużo bliżej ziemi – upadki są więc dla nich mniej bolesne i nie tak groźne jak w przypadku upadków dorosłych.
Narty to góry
Wyjazdy na narty już od najmłodszych lat uczą dzieci miłości do gór. A góry to natura, świeże powietrze i zapierające dech w piersiach widoki. Młody narciarz bez wątpienia będzie ciągnął w góry również w dorosłym życiu.
Jazda na nartach pozwala na łączenie odpoczynku, obcowania z naturą i aktywności fizycznej, która jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju dziecka oraz zdrowego życia w jego dorosłej przyszłości.
Co roku uczę dzieci jazdy na nartach i ogromnie cieszy mnie widok młodszych i starszych dzieciaków, które zaczynają kochać ten sport. Zapraszam na zimowe obozy sportowe, które organizuje Klub Pływacki Koziegłowy.
